Praca projektowa nad miejskimi ogrodami nauczyła mnie pokory, szukania kompromisów, ale i nie odpuszczania, jeśli chodzi o zasady. Koncepcję projektowania zrównoważonego traktuję jako projektowanie z umiarem. A korzystania z energooszczędnych źródeł światła nie nazywam ekologią. To za mało. Co zatem ma znaczenie, gdy na tapet weźmiemy zmiany klimatu? Jak projektować i co z tymi trendami 2025?
W miarę jak nasze podejścia do przestrzeni zielonych ewoluują, ogrody zyskują na znaczeniu jako oazy relaksu i regeneracji. Ogrody będą odzwierciedlać nasze potrzeby związane z dobrostanem, stając się miejscami do medytacji, pracy czy spotkań z bliskimi. Warto zwrócić uwagę na rosnącą popularność neuroarchitektury. Zrównoważony rozwój oraz dbałość o bioróżnorodność będą kluczowymi elementami w projektowaniu przestrzeni, które sprzyjają zarówno naturze, jak i mieszkańcom. Warto również rozważyć zastosowanie innowacyjnych technologii, które umożliwią efektywne zarządzanie wodą i energią w ogrodzie.
W pracy projektowej staram się traktować wyzwania jako szansę. Ogrody miejskie mają mniejsza przestrzeń, ale to jest dla mnie ich atutem. Często na takiej powierzchni trzeba zaplanować wiele funkcji. To bywa wyzwaniem. Dodatkowo w ogrodzie chcemy spędzać jak najwięcej czasu, nie tylko wiosną, latem. Sezonowość może być zatem również wyzwaniem.
Projektowanie miejskich ogrodów w Warszawie dało mi możliwość wypracowania koncepcji ogrodu butikowego. W nim istotny jest każdy detal. Taki ogród ma być ergonomiczny, możliwie ponadczasowy i dobrze poukładany na poziomie funkcji. Jego bazą są rośliny, dobrane do miejsca i stanowiska. Całość dopełniają naturalne materiały oraz design. To on sprawia, że ogród nie znika zimą. Elementy ze stali corten tworzą interesujące akcenty w ogrodzie. Odpowiednio oświetlone komponują się jako osie widokowe, w które można wpatrywać się także zimą.
W ogrodach poza miastem jest więcej swobody. Dlatego koncept przestrzeni butikowej wprowadzam tam na tarasach, w dodatkowej małej architekturze.
Jest taka kategoria ogrodów, stosunkowo nowa, na Flower Show w Chelsea – Sanctuary Garden. To mniejsze ogrody, których ideą jest pokazanie, jak istotny wpływ na nasz dobrostan ma ogród. Jak wpływa na nasze zdrowie fizyczne, psychiczne. To także doskonała przestrzeń na wyrażanie siebie, realizację pasji. W tej kategorii pokazywane są ogrody medytacji z podestami i wodą, albo ogrody przypominające spa. Często wypełniają je naturalne nasadzenia, z dzikich roślin, przyjaznych zapylaczom. Według mnie w tym kierunku będzie rozwijało się projektowanie
Wnętrze przenika zewnętrze
Coraz częściej miejskie ogrody przypominają także przestrzeń, którą dobrze znamy z wnętrz. W ogrodzie pojawia się zatem letnia kuchnia, a taras to zewnętrzny salon z miejscem na wypoczynek i wspólne celebrowanie posiłków. Chodzi jednak nie tylko o funkcje, ale i wykorzystane materiały. Ogrodzenie przestaje być już tylko chłodną stalową siatką, która chroni przed zewnętrznym zagrożeniem, tworzy granice. Pojawiają się na niej drewniane lamele, które wpływają na nasz komfort, budują intymność, a dodatkowo stanowią wspaniałe tło dla roślinności. Coraz częściej w miejskich ogrodach stosujemy połączenia roślin ozdobnych z użytkowymi. Obok bylin wyrastają poziomki, zioła. Na pewno utrzyma się i rozwinie trend na „nietrawnik”. A co w zamian? Bylinowe nasadzenia, łączone z nawierzchniami mineralnymi, żwirowymi, płytami, a także niekoszoną łąką.
Szukasz pomysłu na swój ogród? Wyslij do mnie zapytanie przez formularz lub umów się na konsultacje.
Postaram się znaleźć rozwiązanie dopasowane do Twoich potrzeb.